sobota, 30 stycznia 2016

Seniorzy w natarciu:)

Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 5/6
Książkę przeczytałam w ciągu kilku godzin. Była dokładnie tym czego potrzebowałam - cudowną, ciepłą, przezabawną, ale i nie pozbawioną mądrości lekturą.
Bohaterowie książki, to grupa seniorów w wieku 70+, podopiecznych domu złotej jesieni życia:). Po przejęciu placówki przez nowego właściciela, tnie się koszty, znacznie się tnie. Niedogrzane pokoje, kiepskie jedzenie, brak rozrywek. Kiepsko, bardzo kiepsko. Seniorzy podupadają na zdrowiu, ale i psychice. Postanawiają niezwłocznie coś z tym, zrobić.
Märtha, Geniusz, Stina, Grabi i Anna-Greta zaczynają działać w myśl zasady: Jeden występek w ciągu dnia sprawia, że żołądek dobrze się ma.
79-letnia dama (bo inaczej tej pani nazwać nie można) rozpoczyna akcję poprawy życia.. napadem na szwedzki bank. A to dopiero początek. Szalonym pomysłom statecznej z pozoru gromadki, nie ma końca. Nic nie jest im straszne, a występki, które popełniają są dla nich rozrywką, ale i środkiem do osiągnięcia upragnionego celu i szansą na nowe stare życie. Seniorzy do konsekwencji swoich czynów podchodzą z pogodą ducha i ciekawą filozofią:
Prawda, że bycie złodziejem wydaje się ekscytujące? Najpierw trzeba zaplanować przestępstwo i go dokonać, a potem czekają jeszcze na człowieka emocjonujące przeżycia w więzieniu. 
Nie opisuję treści książki i konkretnych poczynań seniorów celowo, nie chcę odbierać czytelnikom elementu zaskoczenia i wielkiej przyjemności, jakie niewątpliwie będą ich udziałem w trakcie lektury. Ja wielokrotnie na przemian otwierałam ze zdumienia oczy i wybuchałam salwami śmiechu. Ostrzegam przed czytaniem książki w środkach transportu publicznego.
Seniorzy w natarciu to przezabawna książka, która nie tylko wprawia w dobry nastrój, ale i daje sporo do myślenia. W wieku bohaterów tej historii chciałabym mieć tylko pogody ducha, pomysłowości i energii.
Cieszę się, iż książka jest 1. tomem serii Liga seniorów. Niecierpliwie czekam na kolejną część, która z tego co wiem ukaże się niedługo.

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nazwiska autora nie ma, nazwiska tłumacza nie ma, za to wydawnictwo zostało wymienione dwa razy. Nieważne kto tworzy, ważne, kto wydaje?

    OdpowiedzUsuń