wtorek, 1 września 2015

"Odpoczywaj w pokoju" Sofie Sarenbrant



Któraż kobieta nie marzy o pobycie w SPA? Relaks, odnowa biologiczna, święty spokój, zero problemów, tylko same przyjemności. Jak się okazuje, są one do czasu, zwłaszcza w największym szwedzkim SPA w Yasuragi Hassenludden. To tam rozgrywa się akcja powieści Sofie Sarenbrant „Odpoczywaj w pokoju”.
Razem z jedna kąpielowych Aiko czytelnik udaje się na poranny obchód pomieszczeń. Przemyślany wystrój wnętrz i ich ascetyczne wyposażenie, bezkresne korytarze, przytłumione oświetlenie, muzyka klasyczna sącząca się z głośników wprowadza w niespieszny i nastrojowy klimat szwedzkiego SPA. W niedzielny poranek 5 lutego w cichej umywalni dla kobiet w gorącym źródle zostaje znaleziona nieprzytomna kobieta. To znana aktorka Susanna Tamm. Na szczęście żyje, ale jest nieprzytomna. Zamieszanie w ośrodku rośnie następnego dnia, gdy w hotelu 327 pracownica recepcji znajduje martwych staruszków, państwa Wallin. Obok nich leży puste opakowanie po silnych środkach nasennych. Te dwa incydenty wydają się być nieszczęśliwymi przypadkami…
Jednakże kiedy tego samego wieczoru na zewnątrz w gorącym źródle zostaje znaleziony martwy dyrektor niemieckiego banku, to już za dużo zbiegów okoliczności. Media szaleją, a pracownicy się niepokoją. Złe przeczucia mają dyrektor generalny Nils Wedén i kierownik Peter Berg. Sami próbują znaleźć powiązania między poszkodowanymi gośćmi i wytypować sprawcę, choć oficjalnie śledztwo prowadzą Emma Sköld i Magnus Andersson z wydziału kryminalnego policji w Nacka. Emma szybko dochodzi do wniosku, że nie jest to kolejna rutynowa sprawa. I ma rację, bo to dopiero początek…
Powieść przeczytałam w ciągu jednego dnia, bowiem zaintrygowała mnie fabuła i zagadka kryminalna. Połączenie spokojnego, relaksującego i bardzo ekskluzywnego miejsca ze śmiercią w różnych odcieniach stworzyło niesamowity klimat niepokoju. Te dwie skrajności niejako się uzupełniają – odpoczywaj w (s)pokoju. W bardzo krótkim czasie wiele się dzieje w SPA, aż nazbyt wiele. Wartka akcja ukazana jest niespiesznie, jakby na wszystko był czas, a z drugiej strony wydaje się być bardzo dynamiczna, zwłaszcza w drugiej połowie.
Autorka zwodzi czytelnika, kto może stać za wszystkimi tymi wydarzeniami, myli wątki, podsuwa kolejne tropy. Podejrzenia padają na różne osoby. Do końca nie jest się pewnym, kto jest mordercą. Groza miesza się z tajemnicą, niewiadome się mnożą, a adrenalina rośnie, gdyż napięcie jest stopniowo dozowane. W dodatku bohaterowie zostali przedstawieni dość dokładnie. Zwłaszcza ich problemy i słabości wydają się bliskie czytelnikowi i na pewno każdy odnajdzie w powieści część swoich. Problem z zajściem w ciążę, opieka nad dziećmi, chorujący kot, bezsenność, alkoholizm, depresja, problemy w pracy, a do tego zima trwa w najlepsze.
„Odpoczywaj w pokoju” to dobra powieść kryminalna, która intryguje i wciąga. Zakończenie daje do myślenia, a wyjazd do SPA może stanąć pod znakiem zapytania…

2 komentarze:

  1. Powieści z akcją w SPA jeszcze nie czytałam - nie wiem jak to się mogło stać, bo strasznie dużo czytam. Wpisuję na listę, tym bardziej, że uwielbiam Czarną Serię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę. Ja te książkę przeczytałam w ciągu 1 dnia.

      Usuń