Zapraszamy wszystkich miłośników literatury skandynawskiej, islandzkiej, fińskiej... nie tylko kryminałów...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą natanna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą natanna. Pokaż wszystkie posty
sobota, 16 lutego 2019
"Stulecie" - Herbjørg Wassmo
W "Stuleciu", które przeczytałam w ramach wyzwania Wspólne czytanie, norweska pisarka Herbjørg Wassmo opowiada historię przodków swojej matki. Głównie skupia się w niej na antenatkach i ich mężczyznach, ale ponieważ to ród bogaty w różnych krewnych więc i oni pojawiają się na kartach książki bardziej, czy mniej wyeksponowani. Bohaterkami opowieści, których losy obfitujące w wielorakie wydarzenia - dobre a także niestety i dramatyczne, Wassmo szeroko zaprezentowała, są : jej prababka Sara Suzane, babka Elida i matka Hjordis. Jest tu również i jej historia, opowiedziana, jak sama pisze, na takich samych warunkach jak wszystkie inne, gdyż stwierdza : "Moje prawdziwe, przeżyte życie nie da się zmienić w literaturę. Nie można z niego zrobić fikcji ani opowiedzieć go jako prawdy".[*] Tak więc otrzymujemy historię fabularyzowaną, ale czy obejmując okres stu lat może ona całkowicie realistycznie oddać wszystkie zdarzenia......oczywiście, że nie, więc jest to historia taka jaką ją widzi sama autorka .
Czytaj więcej na moim blogu.
czwartek, 31 sierpnia 2017
Lód i woda, woda i lód - Majgull Axellson
Jak we wszystkich swych książkach tak i w tej Majgull Axelsson pisze o kobietach. Tutaj główną bohaterką jest dobiegająca czterdziestki autorka kryminałów, która sądziła, że gdy wypłynie wraz z grupą naukowców na lodołamaczu znajdzie na "Odynie" miejsce, w którym spokojnie będzie mogła oddać się pisaniu nowej książki. Suzane ma za sobą trudną przeszłość, którą próbuje wymazać ze swojej pamięci, ale nawet tutaj ona ją dopada wraz z usłyszaną piosenką, śpiewaną przed wielu laty przez Bjorna Hallgrena, z którym wychowywała się jak siostra z bratem, a który faktycznie był jej kuzynem. To wystarcza, by cała jej przeszłość powróciła; dzieciństwo pozbawione miłości matki, Inez, której sercem całkowicie i bez reszty zawładnął Bjorn i to od momentu, gdy jej bliźniacza siostra, Elsa, niechcianego przez siebie przyniosła go do domu. Nie starczyło Inez już uczucia dla córki co tę doprowadziło do kompleksów, pozbawiając pewności siebie i swej wartości a z czasem do braku sensu swego żcia i próby samobójczej.
Akcja książki głównie toczy się na Odynie, wśród kruszonego przez niego lodu, ale jej fabuła jest przeplatana historią życia kobiet z rodziny Suzane, począwszy od jej babki.
Jest to opowieść o dwu pokoleniach kobiet, żyjących w trudnych związkach, pełnych napięć i niezrozumienia, o ich wyborach i wynikającego z tych wyborów braku poczucia szczęścia, który to brak ma destrukcyjny wpływ na kolejne pokolenia, pozbawione tego co najistotniejsze - matczynej miłości.
Czytaj więcej
poniedziałek, 30 stycznia 2017
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet - Stieg Larsson.
Do pomocy dostaje Lisbeth Salander, młodą, intrygującą outsiderkę i genialną researcherkę. Blomkvist i Salander tworzą niezwykły team. Wspólnie szybko wpadają na trop mrocznej i krwawej historii rodzinnej".
Tej książki chyba specjalnie nie muszę rekomendować. Miłośnicy kryminałów z pewnością mają całą trylogię za sobą już bardzo dawno a i sporo innych czytelników też być może ją poznało, gdyż to chyba najgłośniejsza skandynawska seria kryminalna.
Całą serię Millenium podarowałam kilka lat temu córze w prezencie pod choinkę. Ona przeczytała ją od razu a ja dopiero pierwszy tom w tym roku. Nie znam kryminałów skandynawskich, bo też i kryminały czytam niezmiernie rzadko, ale muszę przyznać, że"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" mnie pozytywnie zaskoczyli. Powieść wciąga mocno swą treścią a wszystkie jej wątki, czyli zarówno ten dotyczący afer gospodarczych, o które potknęło się wydawnictwo Millenium, jak i kryminalne, które przychodzi rozwiązywać bohaterom I tomu są tak emocjonujące i intrygujące, że pochłaniałam tę powieść ze wzrastającym zainteresowaniem czekając z napięciem na finał jej mrocznej, pełnej nowych zagadek fabuły. To doskonała literatura kryminalna, która od początku do końca trzyma w napięciu i nie pozwala czytelnikowi ochłonąć z silnych wrażeń, jakich mu dostarcza. Dzisiaj, po jedenastu latach kiedy powieść powstała, już wiele zmieniło się na polu informatyki, która poprzez osobę Lisbeth jest w książce bardzo mocno eksponowana i wykorzystywana w fabule. Dla mnie to wszystko czarna magia i dzisiaj, ale byłam pod wrażeniem tego jak szeroko można było już wtedy wiedzę i umiejętności informatyczne wykorzystywać.
Ale ta powieść to nie tylko doskonały kryminał. Stieg Larsson, który sam był dziennikarzem, zwrócił w niej uwagę na społeczne patologie nękające Szwecję. Afery gospodarcze, korupcja i problem ogromnej przemocy stosowanej wobec kobiet, co mnie osobiście ogromnie zaskoczyło. Ale biorąc pod uwagę jakim społeczeństwem jest Szwecja fakt ten jednak niezbyt dziwi. Jego bohater jednak, Mikael Blomkvist, odbija na tle tego wizerunku bardzo pozytywnie i może dlatego również z przyjemnością sięgnę po kolejny tom...jak sobie go dokupię, bo niestety pożyczyłam go i do mnie nie wrócił.
poniedziałek, 7 lipca 2014
Niech to się nigdy nie kończy - Åke Edwardson
"Niech to się nigdy nie kończy" - to kryminał, który jest czwartą częścią serii kryminalnej znanego szwedzkiego autora powieści kryminalnych, Åke Edwardsona, a której głównym bohaterem jest Erik Winter. To moje pierwsze spotkanie z Winterem więc nie wiem jak jego postać ewoluowała, ale czytając tę książce zauważyłam, że w przeciwieństwie do wielu tego typu książkowych detektywów, szczególnie w skandynawskich kryminałach, jest on dość sympatycznym młodym facetem, który żyje w nader udanym związku małżeńskim a na dodatek jest świeżo upieczonym tatą co sprawia, że nie tylko praca zajmuje mu czas, gdyż w miarę możliwości musi udzielać się i w domu, chociaż przychodzi mu to z trudem, gdyż praca absorbuje go tak bardzo, że nawet na urlop nie bardzo ma kiedy się wybrać o co wciąż pretensje ma żona.
W Sztokholmie, w którym toczy się akcja tej powieści panuje niesamowity, męczący upał, który utrudnia funkcjonowanie wszystkim jego mieszkańcom i wszyscy marzą o tym, by jak najszybciej znaleźć się nad wodą. Winter również nie najlepiej się czuje w tej dusznej, gorącej atmosferze i to tym bardziej, że przestępcy, który gwałci i zabija nastolatki, to zupełnie nie przeszkadza a on sam musi włożyć w tej niesprzyjającej aurze sporo wysiłku umysłowego, by powiązać wszystkie fakty, które na dodatek jakby świadczą o tym, że to co się teraz dzieje już kiedyś się wydarzyło, by wspólnie z zespołem odnaleźć zabójcę jak najszybciej, by nie zdążył popełnić kolejnego przestępstwa.
Czytaj więcej>>>>>>>
czwartek, 14 listopada 2013
Gosta Berling - Selma Lagerlof

Nie zgadzam się jednak z tym co przeczytałam na portalu lubimy czytać, że jest to książka dla dzieci i dorosłych. Owszem, konwencja w jakiej została napisana sprawia, że czyta się ją jak zbiór baśniowych opowieści, ale tematyka w nich poruszana i język jakim zostały napisane z pewnością dla dzieci byłyby zbyt trudne .
Na książkę składa się wstęp, w którym pisarka prezentuje nam jej głównego bohatera, czyli Gostę Berlinga, proboszcza pewnej parafii w jakiejś zapadłej gminie zachodniej Varmlandii. Proboszcz ten nie sprostał swoim obowiązkom w trudnej pod wieloma względami parafii, rozpił się, hulał z kompanami, niedbale wykonywał lub wcale nie wykonywał swoich obowiązków wskutek czego, mając świadomość, że zostanie usunięty z parafii przez biskupa, sam ją opuścił. W ten sposób stał się wyrzutkiem społecznym, taki bowiem los czekał w tamtych czasach w Szwecji wypędzonego księdza.
Czytaj więcej>>>>>
wtorek, 12 listopada 2013
Wiktoria - Knut Hamsun

Jakoś nigdy nie potrafiłam się przekonać, by chociaż do niej zajrzeć mimo, że od lat mam ją w domu.
Za pronazistowskie poglądy i
popieranie przed II Wojną Światową, i w jej trakcie, Adolfa Hitlera,
Hamsun po wojnie był sądzony i poddany ogólnonarodowemu ostracyzmowi.
Potępiony za kolaborację żył w odosobnieniu. Odsyłano mu nawet jego
książki.
Dzisiaj jest uważany za jednego z
największych pisarzy norweskich, powszechnie jest czytany i podziwiany
i wymieniany w jednym szeregu z Sigrid Undset i Henrykiem Ibsenem.
Sądzę, że najwyższa pora by w
zalewie dzisiejszych nowości, z których większość nie zapisze się
złotymi zgłoskami w literaturze, sięgnąć również po książki pisarzy
uznanych a w szczególności noblistów, a Knut Hamsun jest Noblistą z
1920 roku.
Czytaj więcej>>>>>
piątek, 8 listopada 2013
Krzak gorejący - Sigrid Undset

Druga część cyklu ,"Krzak gorejący", ukazuje dalsze losy Paula i jego już czteroosobowej rodziny , na tle zarysowujących się zmian, do jakich dochodzi w trakcie i po wojnie.
Podczas toczącej się na kontynencie europejskim wojny Norwegia , która pozostaje neutralna przeżywa czas prosperity, również Paulowi , który zarabia na wojnie powodzi się dobrze lecz z czasem sytuacja zmienia się na niekorzyść, wychodzi ze spółki trondhjemskiej, przejmuje zakład obróbki steatytu w dolinie Goudbrand , i przenosi się z rodziną z Trondhjem do Kristianii.
Czytaj więcej>>>
wtorek, 5 listopada 2013
Gymnadenia - Sigrid Undset.
Od wielu lat posiadam w swoim zbiorze książek powieść Sigrid Undset
"Krzak gorejący". Dawno temu podjęłam pierwszą próbę zmierzenia się z
nią ale niestety nieudaną. Książka nie wciągnęła mnie lub inaczej mówiąc
nie byłam jeszcze gotowa do czytania takiej literatury.
Kiedy postanowiłam przeczytać ją ponownie wcześniej zapoznałam się z notą od wydawcy i dowiedziałam się, że jest to druga część cyklu Nadzieja, a cały cykl składa się z "Gymnadeni" i właśnie "Krzaka gorejącego". Skompletowałam więc go poprzez dokupienie "Gymnadeni" i dopiero wtedy przystąpiłam do czytania.
Bohaterem obydwu książek jest Paul Selmer, a akcja "Gymnadeni"
dzieje się w okresie od 1905 roku, w którym to roku ojczyzna Paula,
Norwegia, odzyskała niepodległość do 1914, czyli do wybuchu I wojny
światowej.
Gdy poznajemy Paula jest młodzieńcem, który kończy szkołę i marzy o tym by zostać geologiem. Tu wtrącę, że geologiem był ojciec Sigrid Undset. `
Paul wychowujący się na wsi, w domu, który stworzyła jemu i jego trojgu rodzeństwa matka, jest silnie związany z naturą stąd w książce pojawia się wiele pięknych opisów przyrody i krajobrazów Norwegii zmieniających się wraz ze zmianami pór roku.
Nad wyraz dojrzały, jak na swój wiek, już będąc w szkole średniej postanawia się usamodzielnić i przeprowadza się z Linlokka do Kristianii. W tym czasie zmieniając mieszkanie trafia do rodziny Gotaasów, którzy są katolikami i decyduje się zamieszkać u nich co wówczas, gdy w Norwegii religią wyznawaną i uznawaną był protestantyzm, a katolicy byli traktowani jak sekta było sporą odwagą. Paul sam wychowany w klimacie obojętności religijnej uznaje się za niewierzącego. Poznanie rodziny Gotaasów sprawia jednak, że przyglądając się ich dobremu, spokojnemu życiu, które uważa jest wynikiem wiary jaką wyznają, zaczyna po raz pierwszy myśleć o zbliżeniu się do tej religii i coraz więcej w jego życiu zaczyna zajmować szukanie drogi do Boga.
W "Gymnadeni" obserwujemy więc, jak Paul wchodzi w dorosłość i dojrzewa do podejmowania życiowych decyzji, a także do przyjęcia wiary katolickiej.
Czytaj więcej>>>
Kiedy postanowiłam przeczytać ją ponownie wcześniej zapoznałam się z notą od wydawcy i dowiedziałam się, że jest to druga część cyklu Nadzieja, a cały cykl składa się z "Gymnadeni" i właśnie "Krzaka gorejącego". Skompletowałam więc go poprzez dokupienie "Gymnadeni" i dopiero wtedy przystąpiłam do czytania.
![]() |
Wydawnictwo Pax - 1972 rok |
Gdy poznajemy Paula jest młodzieńcem, który kończy szkołę i marzy o tym by zostać geologiem. Tu wtrącę, że geologiem był ojciec Sigrid Undset. `
Paul wychowujący się na wsi, w domu, który stworzyła jemu i jego trojgu rodzeństwa matka, jest silnie związany z naturą stąd w książce pojawia się wiele pięknych opisów przyrody i krajobrazów Norwegii zmieniających się wraz ze zmianami pór roku.
Nad wyraz dojrzały, jak na swój wiek, już będąc w szkole średniej postanawia się usamodzielnić i przeprowadza się z Linlokka do Kristianii. W tym czasie zmieniając mieszkanie trafia do rodziny Gotaasów, którzy są katolikami i decyduje się zamieszkać u nich co wówczas, gdy w Norwegii religią wyznawaną i uznawaną był protestantyzm, a katolicy byli traktowani jak sekta było sporą odwagą. Paul sam wychowany w klimacie obojętności religijnej uznaje się za niewierzącego. Poznanie rodziny Gotaasów sprawia jednak, że przyglądając się ich dobremu, spokojnemu życiu, które uważa jest wynikiem wiary jaką wyznają, zaczyna po raz pierwszy myśleć o zbliżeniu się do tej religii i coraz więcej w jego życiu zaczyna zajmować szukanie drogi do Boga.
W "Gymnadeni" obserwujemy więc, jak Paul wchodzi w dorosłość i dojrzewa do podejmowania życiowych decyzji, a także do przyjęcia wiary katolickiej.
Czytaj więcej>>>
poniedziałek, 4 listopada 2013
Zauroczenie /Saga o Ludziach Lodu/ - Margit Sandemo.

Bohaterka "Zauroczenia", 17 letnia Silje, po stracie wszystkich swoich
bliskich, wyrzucona z domu, znalazła się w Trondheim gdzie przypadkowo
mając dobre i litościwe serce zaopiekowała się dwójką dzieci ;
dziewczynką, której matka umarła na ulicy wskutek moru i niemowlęciem
płci męskiej, które matka, baronówna Charlotte Meiden, wyniosła do
lasu i porzuciła.
Wygłodniała i zziębnięta, wraz z dziećmi, chcąc się ogrzać zawędrowała
do miejsc za miastem, gdzie palono zwłoki zmarłych.Tam poznała
tajemniczego mężczyznę, który wyglądem swym wzbudzał w niej lęk, a
równocześnie dziwnie ją pociągał. Mężczyzna ten, człowiek z rodu Ludzi
Lodu o imieniu Tengel, czego wówczas nie była jeszcze świadoma,
zaopiekował się nią i dziećmi, by z czasem mimo oporu z jego strony,
wynikającego z obawy, że potomkowie jego mogą odziedziczyć jego moc i
wykorzystywać ją do złych czynów, a wskutek jej zauroczenia jego osobą,
zostać jej mężem.
Uczucie i zmysłowość wzięły górę nad rozsądkiem i Silje obdarzyła Tengela córką, omal nie przypłacając to życiem.
Silje, żona Tengela z rodu Ludzi Lodu obdarzona zdolnościami
artystycznymi założyła kronikę, a księga ta miała kiedyś przynieść
rozwiązanie zagadki rodu.
"Zauroczenie" to znakomity wstęp do całej serii - Saga o Ludziach
Lodu - sagi o ludzie zamieszkującym w górach Norwegii i
wzbudzającym strach w mieszkańcach okolic Trondheim, a przez to
wykluczonym ze społeczeństwa.
W książce tej mamy również świetny rys historyczny sytuacji w Norwegii
XVI wieku, sytuacji politycznej, społecznej, obyczajowej i
religijnej.
Jak nie przepadam za historiami paranormale to historia Ludzi Lodu,
która zaczyna się w XVI wieku a kończy w czasach współczesnych wydaje mi
się niezwykle klimatyczna, w miarę mroczna a poza tym jej atutem
wydaje mi się jest również to, że akcja całej serii osadzona jest w
konkretnych realiach historycznych .
A tak w ogóle znakomicie się Margit Sandemo czyta.
Subskrybuj:
Posty (Atom)